NIEMIECKI W KLASACH DRUGICH, CZYLI O INNOWACJI SŁÓW KOLEJNYCH KILKA

Oprócz kręcenia teledysków, liczebniki utrwalaliśmy jeszcze na wiele innych sposobów. Ulubione aktywności uczniów to zdecydowanie zabawy ruchowe. Jak powszechnie wiadomo, siedzenie w ławkach nie sprzyja uczeniu się, bo mózg uczy się przez ruch. Dlatego podczas zajęć jesteśmy aktywni. Głośno liczymy i jednocześnie odbijamy balon lub przekazujemy sobie piłkę w kręgu z rąk do rąk wymyślając różne zadania, gdzie np. na pięć trzeba podskoczyć, zrobić obrót lub przysiad. Podobne zadanie wykonujemy bez żadnych rekwizytów. Po prostu łapiemy się za dłonie i "puszczamy" w kręgu iskierkę, czyli kilkukrotne ściśnięcie dłoni zgodnie z wylosowaną liczbą. Innym razem poruszamy się po sali w rytm piosenki, a kiedy nastąpi pauza, szukamy swojej liczbowej pary (kartoniki z cyframi i wyrazami). Gramy również w zabawę "ciepło-zimno" - jedna drużyna chowa karteczki w różnych zakamarkach sali, a druga musi je potem odnaleźć i nazwać. W trakcie zajęć wykorzystujemy też instrumenty muzyczne i wymyślamy różne zabawy utrwalające liczebniki połączone z rytmiką. Wielką popularnością wśród uczniów cieszy się także drużynowa gra w bingo, która zawsze wywołuje sporo emocji. Liczby rysujemy w powietrzu, wizualizujemy je w przedmiotach codziennego użytku, piszemy palcem po plecach, a czasem po prostu siadamy w ciszy i skupieniu uzupełniając karty pracy. Dzięki takiemu urozmaiceniu metod i form pracy oraz zaangażowaniu wielu zmysłów w proces uczenia się udowadniamy, że nauka poprzez zabawę jest nie tylko przyjemna, ale i skuteczna - bo każdy mózg lubi się uczyć inaczej.